Goście w karmniku

Zima 2020 / 2021 wielu osobom będzie się kojarzyła z dużą ilością śniegu, który (co za szok!) nie topniał po jednym dniu.
Wiele dzieciaków po raz pierwszy zjechało na sankach, które stały się pilnie poszukiwanym towarem...

Ja pamiętam zimy, w których śnieg leżał od listopada do marca, a całe ferie spędzało się na górce czy na lodowisku.
Takim lodowisku na świeżym powietrzu, wylanym przez strażaków ;-)

(Kieeedyś to byłooo!!!)

Ta zima to dla mnie wiele radości z obserwowania ptaków - zacząłem je regularnie dokarmiać.

Gości mojego karmnika - także tych niechcianych - zobaczycie na zdjęciach poniżej. Pierwsze były kosy, wróble (może mazurki) i sikorki. Tylko te rozpoznawałem.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to